„Mała czarna” -> życie to nie bajka, ale warto walczyć o swoje marzenia!

Jak myślicie w jakim wieku człowiek zdaje sobie sprawę, że  w jego życiu coś nie gra? coś trzeba zmienić? coś musi drgnąć by zmienić to co jest, gdyż w tym wszystkim brakuje „CZEGOŚ”?  Pewnie dla każdego ten moment może nastąpić w różnym, często najmniej spodziewanym momencie życia…  w moim przypadku miał miejsce gdy miałam lat 33….to było jak grom z jasnego nieba… bardzo złożona i zawiła historia, w którą większość z Was zapewne nie uwierzyłoby…

Grunt, że dokonałam pewnych radykalnych zmian i jak powiedziałam A i przerażenie sięgnęło zenitu powiedziałam też B i moje życie przewróciło się o 180 stopni… Całkowicie i nieodwracalnie. Jedyne co mnie ratuje od tego czas (a minęły już prawie 2 lata) to pasja i dążenie do celu, marzenia, które chciałabym kiedyś zrealizować. Od tego czasu na każdy nowy rok – czyli na 2016 i aktualnie 2017 zrobiłam sobie listę celów, i może z 2016 zrealizowałam raptem 50%, ale zrobiłam to… teraz czas na 65% w kolejnym roku więcej i tak do przodu..

Marzenia to coś w co warto wierzyć,  bo tak naprawdę jak ich nie ma to jakie mamy cele? Brak celu to brak motywacji i rozwoju… dążyć do czegoś… kierować się gdzieś i mocno wierzyć, że się da!

Po ciężkim czasie w życiu zawsze robimy podsumowania, co zawiodło, co było nie tak, co zmienić… Wierzymy też, że będzie lepiej, że zmiany pozwolą nam na lepsze życie i co ważne …życie od nowa.

Ale nie łudźcie się nie nastąpi to w ciągu miesiąca…roku…a może nawet kilku lat to etapy ..to kroki, które musisz zaplanować by miały sens i kończyły się sukcesem… Ja nie jestem nawet na półmetku, a minęły już dwa lata…..

Popełniłam wiele błędów, za dużo… nie słuchałam swojej intuicji i chciałam zawsze góry przenosić, zaufałam niewłaściwym osobom, nie patrzyłam ekonomicznie, a ambicjonalnie. Wiele mnie to kosztowało i kosztować będzie, ale właśnie dlatego zdecydowałam się napisać  coś co mi pomoże iść do przodu, a może niektórym z Was zrozumieć , że nie warto działać bez planu, a co ważne z niewłaściwymi ludźmi….

„MAŁA CZARNA” poradnik kobiety aktywnej – to poradnik, który dotyczyć będzie mojego życia, pasji do pracy, marketingu i sprzedaży w pigułce, samorealizacji, miłości do ludzi (tych właściwych) i wiary w siebie..

nie stanowi złotego środka na każde życie, a jedynie wskazówkę jak znaleźć ten złoty środek w swoim własnym przypadku:)

zapraszam do śledzenia mojego FB dedykowanego książce, a mam nadzieję wkrótce przeczytania  PORADNIKA „MAŁA CZARNA”.

Trzymajcie kciuki za mnie:)

pozdrawiam Agnieszka:)

Jak myślicie w jakim wieku człowiek zdaje sobie sprawę, że  w jego życiu coś nie gra? coś trzeba zmienić? coś musi drgnąć by zmienić to co jest, gdyż w tym wszystkim brakuje „CZEGOŚ”?  Pewnie dla każdego ten moment może nastąpić w różnym, często najmniej spodziewanym momencie życia…  w moim przypadku miał miejsce gdy miałam lat…